Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

Rozdzial 2 *Alura*

Drugi rozdział wreszcie się pojawił! Tym razem opowiada Alura.    - Czy ktokolwiek wie, że tu jestem? – zapytała Lannoth.  - Nikt – odpowiedziałam, zresztą zgodnie z prawdą. – Nawet nie wiedza, że cię szukałam.  - A twoi rodzice?  - To nie problem. Myślą, że jestem w Sevinis razem z Elyrią. Ona mnie kryje.  - A co u moich rodziców? – po twarzy mojej przyjaciółki przebiegł cień smutku.  - Martwią się o ciebie. Wpadam do nich czasem. Nie wiem, czy dobrze zrobiłaś, ale nie będę się wtrącać.  - A swoją drogą, jak mnie znalazłaś? – zapytała.  - To nie było zbyt trudne – odpowiedziałam. – Przecież to po tych lasach zawsze biegałaś z Elektrą. Jesteś przecież dość mądra, żeby nie wędrować tam, gdzie możesz się zgubić – dodałam. Przez chwilę milczałyśmy, wpatrując się w wody potoku. Gdzieś za nami były nasze domy i rodziny. Nie wiedziałam, co zrobi Lani, ale musiałam ją wspierać. Po to tu przyszłam. Nie mogła zostać sama z tym wszystkim. Wszyscy widzieli tylko jej włosy, a ona przecież miała se

Rozdzial 1 *Lannoth*

Przyjęłam narrację pierwszoosobową. W gwiazdkach punkt widzenia. Narrator będzie się zmieniał w każdym rozdziale (prawie). Kto czytał "Drżenie" wie o co chodzi. Miłego czytania! Wiedziałam, że jakaś część mnie chciałaby tu zostać. Zostawiałam ulubione miejsca w Velanen, rodzinę, Alurę i Elektrę, wszystko co kochałam. Ale nie mogłam tu dłużej zostać. Nie mogłam tak żyć. W zeszłym roku lat wszystko się pozmieniało. Nie byłam już tylko dziewczynką z dziwnymi włosami. Rada bieli i czerni dowiedziała się o moim istnieniu. Szukali mnie, wiedziałam to. Jak wiadomo, wiadomości szybko się rozchodzą. Ja wiedziałam o tym aż za dobrze. W Akademii wszyscy mentorzy wymagali ode mnie więcej i więcej. Kiedy coś mi się nie udało, ich oczy były pełne zdziwienia zmieszanego z rozpaczą. Kiedy szłam ulicą, wszyscy ukradkiem na mnie spoglądali i szeptali między sobą. „Ona? Ona ma nas wszystkich ocalić? Przecież to tylko dziecko!” Miałam być bohaterką. A jeszcze lepiej bohaterem, silnym i utalentow

Prolog

Pierwsza pełnoprawna notka. Poznajemy kilkuletnią Lannoth i prawa rządzące Światem. Lannoth pochodziła z rodziny mieszanej. Jej matka była czarodziejką, a ojciec – śmiertelnikiem. Dorastała w małym miasteczku Velanen, gdzie większość mieszkańców znała się przynajmniej z widzenia. Nie była to bynajmniej zwyczajna dziewczynka. Kiedy bawiła się na podwórku, jej rude włosy były z daleka widoczne wśród błękitnych, zielonych i fioletowych czuprynek przyszłych magów. Kolor włosów świadczył o pochodzeniu. Ich jasny odcień oznaczał przynależność do rodziny czystej krwi czarodziejów. Śmiertelnicy zwykle miewali włosy czarne lub brązowe. Oczy miały u wszystkich silnie nasyconą, głęboką barwę. Lannoth miała oczy koloru szmaragdów, z figlarnymi iskierkami, jakie można dostrzec tylko u beztroskich dzieci. Dziewczynkę wyróżniał nie tylko wygląd. Jej najbardziej niezwykłą cechą była bardzo wcześnie ujawniona moc magiczna. Już jako dziecko, które dopiero uczyło się chodzić, potrafiła sprawić, by przedm

Info

Cześć! Niniejszym postanowiłam założyć blog. Tu znajdzie się książkopodobne opowiadanie fantastyczno-przygodowe. Trochę głupie byłoby trzymanie go pod poduchą w różowym zeszycie (żeby brat nie ruszał ;)) do końca świata, więc zawitało do blogosfery. Regulamin i informacje: 1. Blogi swoje i cudze reklamuj pod tym postem. Tutaj informuj też o nowych notkach. 2. Nowe notki pojawią się, kiedy napiszecie co najmniej 5 komentarzy. Może to ulec zmianie w zależności od mojego wolnego czasu, zainteresowania blogiem itp. itd. 3. Co jakiś czas pojawi się konkurs z okazji (wpisz tu sobie co chcesz). Zapraszam! 4. Krytykujcie ile wlezie moje błędy i dawajcie swoje pomysły. Tylko nie przeginajcie, że głupie, do chrzanu i nie możecie na to patrzeć. W tym wypadku najlepiej kliknijcie w czerwony krzyżyk. 5. Nie kopiujcie, nie wklejajcie, nie wycinajcie i nie smarujcie dżemem niczego, co się tu znajduje. Miłego czytania ;)